Irena, Beata i Lukasz z austriackiego ośrodka, gdzie się rozwspinalismy, udaliśmy się w piękne i słoneczne Dolomity.
Jest to Tyrol, wschodnia Sella.
Mieszkaliśmy w wypasionym apartamencie, wyszło po ok. 28 euro za noc/osobę, wiec jeszcze względnie.
Lodospady w Dolomitach były rewelacyjne, przyzwoity lód (poza ostatnim jaki robiliśmy), dojście tez nie było specjalnie długie, kolo 40 minut pod górkę.
Beata i Irena miały rest na nartach, przepiękne widoki na trasie wokół Selli, świetnie przygotowana infrastruktura, smaczne jedzenie.
Dojechali do nasz Czesi z Brna, Tomek i Honza.
Tomka poznaliśmy z wyjazdu na Watzmana.
Od kiedy przyjechali, zaczęliśmy wstawać bardzo wcześnie rano, żeby dziennie robić po 2 lodospady.
Taka małą motywacje wprowadzili.
Mieliśmy 4 dni wspinaczkowe i piękna pogodę, wiec wykorzystaliśmy wszystko na maxa.
Podczas wyjazdu przeszliśmy lodospoady:
Welle auf Welle WI 3/3+, 100 m ( 2x przejście)
Nur für Wenige WI 4+, 120 m
Schwert des Damokles WI 4+, 140 m
Lujanta - Sella WI 4, 110 m
Pisciadu Eisfall WI 4, 105 m
Polecamy to miejsce.
I naszych filmow
Austria / Kolm Saigurn https://www.youtube.com/watch?v=mjNjS4DkcTU&t=3s
Wlochy / Dolomity https://www.youtube.com/watch?v=dGqJmo273gs&t=2s